W środowe popołudnie, na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego, doszło do szokującego aktu przemocy. Według informacji przekazanych przez władze uczelni i służby prasowe, 22-letni student trzeciego roku prawa zaatakował siekierą dwie osoby. Jedna z nich – pracowniczka uczelni – zmarła na miejscu. Druga ofiara, strażnik UW, został ciężko ranny i przebywa w szpitalu.
Rektor Uniwersytetu Warszawskiego, ogłosił trzydniową żałobę akademicką i zapowiedział podjęcie działań mających poprawić bezpieczeństwo na terenie kampusu. W emocjonalnym oświadczeniu wyraził głęboki żal i współczucie rodzinie zmarłej, a także apelował o jedność i spokój w obliczu tragedii.
„To, co się wydarzyło, nie mieści się w granicach wyobraźni. Straciliśmy członka naszej społeczności w najokrutniejszy sposób. Jesteśmy wstrząśnięci, zrozpaczeni, ale musimy być razem” – powiedział rektor.
Podwójna żałoba na Uniwersytecie Rzeszowskim
Jakby dramat z Warszawy był niewystarczającym ciosem, tego samego dnia nadeszła kolejna smutna wiadomość – zmarła dr hab. Urszula Kopeć - wieloletnia nauczycielka akademicka Uniwersytetu Rzeszowskiego, związana z Wydziałem Humanistycznym. Pani Profesor była ceniona nie tylko za swoją wiedzę i dorobek naukowy, ale przede wszystkim za oddanie studentom, skromność i ludzką życzliwość.

Wspólnota bólu i solidarności
Uniwersytet Rzeszowski przekazał oficjalne wyrazy współczucia społeczności Uniwersytetu Warszawskiego oraz rodzinie zmarłej pracowniczki. W geście solidarności na budynkach UR niżej zawisły czarne flagi.

fot: Jakub Adamski/Rzeszów Info
Również rektor UR wydał oficjalne oświadczenie w związku z morderstwem, jakie miało miejsce wczoraj w Warszawie.

Napisz komentarz
Komentarze