W mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja na temat tego, czy służba wojskowa powinna być dobrowolna. Okazuje się, że czasami nawet przedstawiciele Konfederacji i Lewicy mają na to podobne spojrzenie.
Przedstawiciel Konfederacji napisał:
https://twitter.com/karol_peczek/status/1600596939934142464?t=voME2CxOy1Di6HKDC6jrGw&s=19
Kolejny komentarz:
https://twitter.com/D_Grochal/status/1600901133375275008?t=FLY2G5N02bQ3lQzLNPhKjQ&s=19
Przedstawiciel Lewicy dodał:
https://twitter.com/pyglowski/status/1600561593107914753?t=debajhfvpJRfkfoOnmmsvQ&s=19
Kogo mogą powołać? Poniżej szczegółowe informacje
Dziś trwa dyskusja nad tym, czy decyzja MON, która zostanie realizowana w 2022 roku. Ministerstwo zapowiedziało, że powoła 200 tysięcy osób na ćwiczenia. Powołania może dostać każdy kto na komisji wojskowej otrzymał kategorię A.
Od kwietnia 2022 r. są dwie rezerwy: pasywna i aktywna. Według ustawy o obronie ojczyzny na obowiązkowe ćwiczenia wojskowe mogą zostać wezwane osoby przydzielone do tej pierwszej grupy.
- Rezerwa pasywna obejmuje osoby poniżej 55. roku życia, a w przypadku podoficerów i oficerów poniżej 63. r. ż., które:
- przeszły kwalifikację wojskową, czyli mają przydzieloną kategorię zdolności do służby wojskowej, ale nie odbyły służby wojskowej i nie złożyły przysięgi;
- ukończyły jakikolwiek kurs wojskowy (np. dwutygodniowy w WOT albo miesięczny w dobrowolnej zasadniczej służbie wojskowej), ale nie złożyły przysięgi;
- złożyły przysięgę wojskową, mają uregulowany stosunek do służby wojskowej, nie pełnią innego rodzaju służby wojskowej i nie są zainteresowane służbą w wojsku.
- czytamy na stronie Gazeta.pl
Ojczyzna to prawa, ale też obowiązki. Obowiązkiem jest służba Ojczyźnie.
Dziś młode osoby, które komentują tą decyzję, są w większości na "nie" (głównie ci w mediach społecznościowych). Jednak wydaje się, że zapominają o jednej podstawowej sprawie: Ojczyzna to prawa, ale też i obowiązki.
Dziś młode osoby chcą protestować i mówić o swoim prawie do pracy, wysokiej płacy minimalnej, prawa do in vitro, niskich podatków. Każda grupa posiadająca swoje poglądy polityczne mówi o jakiś "prawach". Gdzie jednak obowiązki wobec Ojczyzny? Nie jest ważne, która opcja polityczna rządzi w Polsce. Nie lubimy PiS? To nie ma znaczenia. Rosja od dawna nam zagraża. To właśnie głównie o zagrożeniu z jej strony możemy tutaj mówić.
Ukraina nie prosiła się o wojnę. Miała prawo sama o sobie stanowić. Twierdzenie, że nie trzeba było drażnić Rosji zbliżeniem z Unią Europejską i NATO jest absurdem- takie argumenty można dziś też wyczytać w internecie.
Można rozumieć, że młode osoby przyzwyczaiły się do pokoju, jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i NATO. Jednak "wolność nie jest dana raz na zawsze". Dziś ktoś może powiedzieć, że wojsko to "nie moja sprawa", z wojną tak samo. Wojna to nie moja sprawa? 23 lutego 2022 roku to samo pewnie powiedziało tysiące młodych Ukraińców. 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę....
Komentarze