- 82 razy wyjeżdżali do tej podkarpaccy strażacy do usuwania skutków burz, które przeszły nad częścią naszego województwa - przekazał w poniedziałek po południu st. bryg. Marcin Betleja, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie. Jak dodał, interwencje te dotyczyły głównie połamanych drzew i konarów, leżących na drogach, chodnikach, posesjach i liniach energetycznych.
Niebezpieczne burze na Podkarpaciu
- W kilku przypadkach zabezpieczaliśmy uszkodzone dachy na budynkach mieszkalnych i gospodarczych - przekazał strażak. Najwięcej interwencji zgłoszono w powiecie stalowowolskim.
Straż pożarna poinformowała jednak, że na szczęście nikt nie ucierpiał. Apeluje jednak o baczne obserwowanie pogody i zabezpieczenie się przed możliwym załamaniem pogody.
Na Podkarpaciu obowiązuje alert IMGW przed silnymi burzami z porywistym wiatrem. Druga fala niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych ma pojawić się popołudniem, wieczorem i częściowo w nocy. Zdaniem synoptyków wiać może nawet do 120 km/h, a oprócz wyładowań atmosferycznych spodziewane są ulewy. Rano do mieszkańców Podkarpacia trafiły także alerty SMS Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Terytorialsi w gotowości
W związku z wydanymi przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - IMGW PIB alertami dotyczącymi możliwości wystąpienia upałów i burz 1. i 2. stopnia, wprowadzono gotowość żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej do wsparcia samorządów lokalnych w ewentualnym zwalczaniu skutków niebezpiecznych. zjawisk pogodowych.
W Małopolsce, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i w świętokrzyskim żołnierze mogą otrzymać wezwanie do natychmiastowego stawiennictwa w ciągu najbliższych 6 godzin.

Niż genueński nad Polską
Diametralna zmiana pogody ma związek z wypieraniem ciepłego powietrza przez te chłodniejsze i wilgotne masy pochodzenia atlantyckiego. Według licznych modeli pogodowych nad Polską uformuje się niż genueński, który dodatkowo zostanie przyblokowany przez sąsiednie wyże. Oznacza to, że od wtorku przynajmniej do piątku może spaść tyle deszcze, ile łącznie w ciągu dwóch miesięcy.
W stan gotowości postawiono cały aparat obrony cywilnej przy MSWiA. Wkrótce wojewodowie, a następnie starości i włodarze miast i gmin otrzymają wszelkie informacje o możliwych zagrożeniach oraz sposoby reagowania na sytuacje kryzysowe. IMGW nie wyklucza przekroczenia stanów alarmowych na wielu rzekach w Polsce.

Napisz komentarz
Komentarze