Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 27 grudnia 2025 03:54
RZESZÓW INFO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Czy Podkarpaciu grozi powódź? Alarmujące wyliczenia modeli pogodowych!

Podziel się
Oceń

Po długotrwałej suszy, tak wyczekiwany deszcz może wkrótce stać się poważnym zagrożeniem, szczególnie dla wschodnich i południowych regionów Polski, w tym Podkarpacia. Prognozy pogody na przełom maja i czerwca malują obraz intensywnych ulew, które niosą ze sobą realne ryzyko podtopień, a nawet powodzi.
Czy Podkarpaciu grozi powódź? Alarmujące wyliczenia modeli pogodowych!
Niebezpieczne sumy opadów.

Źródło: wxcharts.com

Krótkie wytchnienie od deszczowej aury, zapowiadane na wtorek i środę (20-21 maja), przyniesie mieszkańcom regionu upragnione promienie słońca i wzrost temperatury do około 20 stopni Celsjusza. Jednak ta poprawa pogody będzie jedynie chwilową przerwą przed kolejną, znacznie bardziej intensywną falą opadów, która nadejdzie już w drugiej połowie tygodnia. Tym razem deszczom mogą towarzyszyć gwałtowne burze.

Ulewy na przełomie maja i czerwca? 

Analizy różnych scenariuszy pogodowych wskazują jednoznacznie, że do końca bieżącego tygodnia najwięcej deszczu spadnie na wschodnich i południowych krańcach Polski. Suma opadów w tych regionach może osiągnąć od 20 do 50 mm, co stanowi połowę, a nawet całą majową normę opadów. Biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnich dniach na te tereny spadła już znaczna ilość deszczu, grunt, choć miejscami przesuszony, może nie być w stanie tak szybko wchłonąć kolejnej dużej porcji wody.

Jednak najpoważniejsze ostrzeżenia dotyczą przełomu maja i czerwca. Jeśli potwierdzą się mniej optymistyczne prognozy, w ciągu zaledwie kilku dni suma opadów we wschodniej połowie kraju, a zwłaszcza na obszarach górskich, może przekroczyć alarmujące 100 mm. Tak gigantyczne ilości deszczu w krótkim czasie stanowią poważne ryzyko wystąpienia podtopień i lokalnych powodzi.

Sumy opadów (mm) prognozowane do 4 czerwca. Fot. wxcharts.com

Czy Podkarpaciu grozi powódź? 

Porównania do sytuacji z września ubiegłego roku, kiedy to prognozowane podobne sumy opadów przerodziły się w dramatyczne wydarzenia, budzą uzasadniony niepokój. Miejmy nadzieję, że tym razem najczarniejsze scenariusze się nie ziszczą. Niemniej jednak aktualne prognozy wskazują na największe ulewy w rejonie Karpat, a więc w zlewni Wisły, co bezpośrednio zagraża Podkarpaciu. Sytuacja w zachodniej części kraju ma być relatywnie lepsza, z prognozowanymi opadami nieprzekraczającymi 20-50 mm.

Mieszkańcy Rzeszowa i okolicznych miejscowości powinni z uwagą śledzić aktualne komunikaty meteorologiczne i ostrzeżenia służb kryzysowych. W obliczu potencjalnych ulew i podtopień, kluczowe jest zachowanie ostrożności i przygotowanie się na ewentualne utrudnienia.

Źródło: Twoja Pogoda

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów