Ponad połowa rzeszowian poszła na wybory. Problemy z kartami do głosowania na Podkarpaciu!

W Rzeszowie uprawnionych do głosowania jest 148 865 wyborców. 

Jeszcze zdążysz zagłosować!

Dokładnie 53,50 procent z nich, czyli 79 888 osób, wzięło udział w wyborach prezydenta Polski - wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej z godziny 17:00, które po godzinie 18:30 przekazano w specjalnym komunikacie. W 2020 roku, podczas pierwszej tury wyborów prezydenta Polski, było to 52,44 proc. 

Na Podkarpaciu frekwencja na godzinę 17:00 wyniosła 50,23 procent - w 2020 roku było to 49,19 procent. Najchętniej do urn poszli mieszkańcy powiatu ropczycko-sędziszowskiego tj. 53,43 procent uprawnionych do głosowania. 

Przypomnijmy, że do godziny 12:00 frekwencja w Rzeszowie była druga po Lublinie w skali najczęściej głosujących mieszkańców miast wojewódzkich. 

W skali kraju frekwencja wynosi 50,69 procent. 

Głosować można do godziny 21:00. Wystarczy zabrać ze sobą dokument tożsamości, pozwalający ustalić dane w spisie wyborców i zaznaczyć przynajmniej dwie przecinające się linie w kratce przy nazwisku jednego z 13 kandydatów na prezydenta. 

Błędne karty wyborcze niemal unieważniły głosy mieszkańców Brzeźnicy

Jak poinformowała portal debica24.eu jedna z czytelniczek, mieszkanka Brzeźnicy, która udała się do urny w południe, otrzymała kartę wyborczą niezgodną z powszechnie znanym wzorem.

Kobieta, zaznajomiona z przekazami medialnymi, zwróciła uwagę, że standardowa karta wyborcza posiada ścięty prawy górny róg. Tymczasem próbowano jej wręczyć kartę ze ściętym lewym dolnym rogiem. -Wszędzie była pokazywana karta ze ściętym prawym górnym rogiem, a mi próbowano wydać taką ze ściętym lewym dolnym rogiem, więc zażądałam od razu wydaniu właściwej - relacjonowała czytelniczka debica24.eu.

W odpowiedzi od członka komisji usłyszała, że takie karty posiadają i mogą jej taką wydać. Ostatecznie kobieta oddała głos na prawidłowej karcie, jednak zaniepokoiła się losem głosów oddanych przez inne osoby przed południem na potencjalnie wadliwych formularzach. 

Jak ustalił portal debica24.eu, sprawa trafiła do Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Rzeszowie. Pracownik KBW potwierdził, że zgłoszenie wpłynęło i podjęto kroki w celu zabezpieczenia błędnych kart oraz uzupełnienia braków prawidłowymi formularzami z rezerwy. Początkowo informowano, że głosy oddane na wadliwych kartach będą musiały zostać uznane za nieważne. Z informacji o frekwencji wynika, że do godziny 12:00 w feralnej komisji nr 20 wydano aż 182 karty wyborcze. 

Na szczęście dla wyborców, sytuacja uległa zmianie. Komisarz Wyborczy Delegatury KBW w Rzeszowie poinformował Komisarza Wyborczego w gminie Dębica, że wszystkie głosy oddane na kartach z odciętym lewym dolnym rogiem zostaną uznane za ważne. Ta decyzja z pewnością przyniesie ulgę wielu mieszkańcom Brzeźnicy, którzy oddali swoje głosy w obwodowej komisji wyborczej nr 20 w Pustkowie-Osiedlu przed południem.

Pijany członek komisji wyborczej

Niepokojące wieści dotarły z Sanoka, gdzie tuż przed rozpoczęciem głosowania w wyborach prezydenckich doszło do incydentu z udziałem członkini jednej z obwodowych komisji wyborczych. Jak poinformowała Nowiny24.pl aspirant sztabowy Izabela Rowińska z komendy powiatowej policji w Sanoku, dyżurny został powiadomiony o podejrzeniu, że jedna z osób stawiających się do pracy w komisji znajduje się pod wpływem alkoholu.

Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji, który potwierdził zgłoszenie. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało u kobiety blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Tego rodzaju zachowanie jest nie tylko niedopuszczalne, ale również stanowi wykroczenie. Zgodnie z art. 70 § 2 Kodeksu wykroczeń, osoba, która podejmuje czynności zawodowe lub służbowe w stanie po użyciu alkoholu, podlega karze aresztu od 5 do 30 dni albo grzywny do 5 tysięcy złotych.