Płomień dobroci: kwesta dla Brata Alberta
W stolicy Podkarpacia, Rzeszowie, od lat piękna tradycja łączy zadumę z czynną pomocą potrzebującym. Właśnie w Dniu Wszystkich Świętych na rzeszowskich cmentarzach odbywa się szlachetna kwesta na rzecz Rzeszowskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
Organizowana z pasją zbiórka ma na celu wsparcie działalności Towarzystwa, które na co dzień niesie pomoc osobom w kryzysie bezdomności, potrzebującym i samotnym. Postawa wolontariuszy, stojących przy bramach cmentarzy mimo chłodu, jest wzruszającym przykładem tego, jak pamięć o zmarłych może inspirować do czynienia dobra żyjącym.
W tegoroczną akcję, podobnie jak w latach ubiegłych, zaangażowało się wiele osób publicznych i lokalnych działaczy. Wśród kwestujących, by wesprzeć to szlachetne dzieło, znaleźli się m.in. poseł Paweł Kowal oraz wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul, dyrektor biura wojewody Jerzy Tabin, czy wiceprezydentka Rzeszowa Krystyna Stachowska. Ich obecność na cmentarzu i aktywny udział w zbiórce to znak, że pomoc bliźniemu jest wartością, która łączy ponad podziałami.
- To piękny przykład, jak 1 listopada może być nie tylko dniem wspomnień, ale i dniem czynnej solidarności" – relacjonuje Teresa Kubas-Hul.
Najważniejszymi postaciami tej akcji są jednak wolontariusze. To dzięki ich zaangażowaniu i wytrwałości zbiórka jest możliwa.
Ogromne podziękowania kierowane są do wszystkich, którzy włączyli się w to przedsięwzięcie. To Wy jesteście dowodem na to, że dobro łączy ludzi, a tradycyjny Dzień Wszystkich Świętych może mieć także wymiar aktywnej pomocy.
Dzięki hojności darczyńców i pracy wolontariuszy, pamięć o zmarłych przekłada się na realną pomoc dla najbardziej potrzebujących mieszkańców Rzeszowa.
Napisz komentarz
Komentarze